Mydło do twarzy i ciała to bardzo wygodny kosmetyk. Zamiast kupować osobno produkty do demakijażu / mycia twarzy posiadamy tylko jedną buteleczkę. Jest to też bardzo wygodny "patent" na wyjazdy.
Mydło w piance zachwyciło mnie swoją delikatnością i przyjemnością jego używania. Jest delikatne, bardzo przyjemne w użyciu. Można poczuć się niczym Wenus wychodząca z morskiej piany.
Minusy? Ja widzę jeden. Bardzo zawiódł mnie zapach. Ani nie jest zbliżony do mango ani do maliny. Mnie po prostu śmierdzi chemicznie. Na szczęście nie jest bardzo mocny.Skład:

Inne opisywane przeze mnie produkty z La-Le:
- Serum - Booster do twarzy i dekoltu ze stoechiolem 1% i adonezyną
- Krem do rąk 5 ziół
- Pomadka do ust. Miodowa z pomarańczą
- Hydrolat z malin
- Pomadka do ust. Mango
- Masło kawowe pod oczy
- Hydrolat z jagód goji
- Pasta do zębów kurkumowo-miętowa
- Hydrolat z ziaren kawy
- Olejek do ciała ze złotym pyłem
- Krem śliwkowo-różany z koenzymem Q10
- Hydrolat z opuncji figowej
- Krem jaśminowy z ekstraktem z jedwabiu
- Krem pod oczy z 23 karatowym złotem i olejem arganowym
- Serum do twarzy i dekoltu z 23 karatowym złotem
- Masło do ciała. Różane z olejkiem lnianym
- Balsam do ciała smocza krew
- HYDRO BOOSTER humektantowy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz