Płyn micelarny 3w1 twarz, oczym usta. Cera normalna - Cien

Płyn micelarny 3w1 do cery normalnej to produkt nawilżający służący do usuwania makijażu, oczyszczający i odświeżający. Produkt jest bezzapachowy, testowany okulistycznie i dermatologicznie.

W przeciwieństwie do poprzedniego opisanego przeze mnie płynu micelarnego z firmy Cien, ten opisywany przeze mnie w tym poście, bardzo mi pasuje. Nie podrażnia skóry, nie uczula. Nie zawiera mikroplastiku. 

To fajny produkt, w dużym 400 ml opakowaniu. Polecam!

Skład:

Woreczek na szampon w kostce lub mydło

Dziś czas na jedno z akcesoriów, które używam od kilku lat. Woreczek na szampon w kostne lub mydło. Są lniane, bawełniane, konopne, bambusowe. Jedne są delikatne a inne mają dodatkowe działanie peelingujące. 

To naprawdę bardzo przydatny gadżet. Bardzo mnie irytuje kiedy mydło (szczególnie to drogie) rozpada się na kilka części. Nie mniej irytujące jest jak dzieje się to z szamponem w kostne. Bardzo ciężko jest to potem wykorzystać do końca. Wtedy właśnie bardzo przydaje się woreczek. 

Przy zakupie trzeba zwrócić uwagę do czego będziemy go wykorzystywać. Jeśli będzie służył na szampon do włosów, trzeba kupić jak najbardziej delikatny. Jeśli kupujemy na mydło, możemy pozwolić sobie na woreczek peelingujący. 

Algowa esencja tonizująca - Mawawo Natural Cosmetics

Algowa esencja tonizująca to tonik, którego mimo stosunkowo niewielkiej pojemności buteleczki (100 ml) używałam całkiem długo. Plastikowa buteleczka jest bardzo solidna i można ją pomylić na pierwszy rzut oka ze szkłem. Bardzo wygodnie można dozować nią produkt. 

Tonik ma bardzo delikatny, nienarzucający się zapach, co dla mnie jest ogromnym plusem. Aż 99,1% składników produktu jest pochodzenia naturalnego. Produkt jest przebadany dermatologicznie. Ma łagodzić podrażnienia, nawilżać i odżywiać skórę. Szczerze mówiąc nie wiem czy tak rzeczywiście działa. Na pewno nie podrażnił mi skóry i dobrze mi się go używało. Nie zaobserwowałam jednak jakiś jego "specjalnych" właściwości. 

Skład:

Be Eco, Peeling do skóry głowy Pure Volume - Mila Professional

Od lat mam ogromny problem z przetłuszczaniem się skóry głowy. Włosy muszę myć codziennie i to rano, bo jeśli zrobię to wieczorem to rano są nieświeże. A że włosy mam długie, to ich codziennie mycie oprócz zużywania dużej ilości wody, szamponu i odżywki, generuje naprawdę mnóstwo czasu, który wolałabym poświęcić na inne rzeczy. Starczy powiedzieć że muszę wstać co najmniej 2 godziny przed planowanym wyjściem żeby się "ogarnąć". Szczególnie zimą jest to uciążliwe, gdy nie ma możliwości wyjścia z mokrą głową. 

Na ten problem zaproponowano mi peeling do głowy z Mili. Nakłada się go na skórę głowy na ok 2 minuty a następnie spłukuje. Używam go raz w tygodniu. Ma bardzo mocny (ale dla mnie bardzo przyjemny) miętowy zapach. Skóra głowy po nałożeniu wydaje się chłodna i czystsza. Dobrze się spłukuje. 

Jeśli chodzi o moje problemy to niestety peeling ich nie rozwiązał. Rzeczywiście w dniu nałożenia włosy są dłużej świeże. Ale nie na tyle, żeby następnego dnia można było ich nie umyć. Są za to też bardziej puszyste, co uważam za duży plus. Do tego peeling starcza na prawdę na długo. 

Jedynym minusem jest sposób aplikacji. Ciężko go nałożyć jedynie na skórę głowy. Zawsze więc mam nim umazane całe włosy. 

Skład: Aqua, Cetearyl Alcohol, Behentrimonium Chloride, Parfum, Ethyltrimonium Chloride Methacrylate/ Hydrolyzed Wheat Protein Copolymer, Hydrolyzed Vegetable Protein, Panthenol, Menthol, Cetrimonium Chloride, Prunus Armeniaca Seed Powder, Orbignya Oleifera Seed Oil, Argania Spinosa Kernel Oil, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Camellia Sinensis Leaf Extract, Citrus Aurantium Dulcis Fruit Water, Iris Florentina Root Extract, Glycerin, Tocopherol, Phenoxyethanol, Isopropyl Alcohol, Disodium EDTA, Ethylhexylglycerin, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Lactic Acid, Sodium Hydroxide, Hexyl Cinnamal.

Mydło naturalne Rumianek - ŻE ĄĘ

Dostałam ostatnio w prezencie mydełko i szampon z Bielsko-Bialskiej firmy ŻE ĄĘ. W gratisie do zamówienia dostałam również próbkę mydła rumiankowego. Zazwyczaj nie zajmuje się opisywaniem próbek, ale ta mnie zachwyciła więc postanowiłam opisać tu mój zachwyt. 

Można powiedzieć - mydło jak mydło. Nie warte wydania więcej niż kilku złotych za sztukę. Tymczasem to kosztuje (aż) 22 zł. Ja jednak bardzo lubię dobre kosmetyki. Uważam więc że warto wydać na nie pieniądze. Nie stać mnie niestety na używanie tylko takich mydeł, ale od czasu do czasu lubię się porozpieszczać. Lubię też dawać takie produkty w ramach prezentu a także takie otrzymywać.

W mydełku znajduje się macerat z rumianku, a także  olej kokosowy, ryżowy, masło kakaowe, shea. Jest bardzo nawilżające. W ogóle nie wysusza skóry. Używa się go bardzo przyjemnie. Pieści zmysły. 

Skład: oliwa z oliwek (macerat rumiankowy), olej kokosowy, olej ryżowy,  masło shea, masło kakaowe, olej rycynowy, kwiat rumianku.