sobota, 27 marca 2021

Argan Bath Oil & Bath gel 2 in 1.(Argan olejek dwufazowy do kąpieli i pod prysznic) - Stara mydlarnia

Olejek dwufazowy ze Starej Mydlarni odkryłam na długo przed rozpoczęciem pandemii i z automatu stał się jednym z moich ulubionych kosmetyków. Jest wspaniały! Mam bardzo suchą skórę i olejek sprawdził się wprost genialnie (używam go głównie pod prysznic).

Jak sama nazwa wskazuje, olejek składa się z dwóch faz: oleju arganowego i sojowego oraz żelu do kąpieli. 

Wystarczy raz obrócić opakowanie, żeby obie fazy się zmieszały. Chwilę po odstaniu ponownie się rozwarstwiają. 
Olejek genialnie nadaje się do pielęgnacji przesuszonej skóry. Staje się po nim miękka i nawilżona. Mimo zawartości oleju, skóra nie jest tłusta po umyciu. Nie zostaje na niej nieprzyjemny "film".

Ten produkt genialnie się sprawdza razem z cukrowym peelingiem do ciała z tej samej serii. Oba kosmetyki mają też przepiękny, kojący, delikatny zapach. 

sobota, 20 marca 2021

Olej moringa - Your Natural Side

Olej moringa kupiłam jakiś czas temu w drogerii Pigment. Ma dość dużo ciekawych właściwości. Uznałam, że nadaje się dla mnie idealnie. Jest idealny do pielęgnacji m.in. 

  • cery zmęczonej, wymagającej regeneracji, 
  • skóry dojrzałej - z oznakami starzenia,
  • cery suchej i łuszczącej się
  • cery problemowej, o nierównym kolorycie
Co więcej, nadaje się też do pielęgnacji włosów (w tym skalpu np. z łupieżem) oraz paznokci i skórek wokół nich. Można go stosować jako odżywkę do brwi i rzęs. 

Jak widać olej moringa ma mnóstwo zastosowań w zależności od tego, czego aktualnie potrzebujemy. Ja używam go głównie na noc. Nakładam go na krem. Dzięki temu z kremu, który używam na noc i na dzień robi się świetny kosmetyk na noc (o dodatkowym działaniu). 

Olejek ma żółty kolor i prawie niewyczuwalny zapach. Zamknięty jest w szklanej buteleczce z pipetką. Dość wygodnie się go nakłada. Jedyny minus, to to, że olejek mi się rozwarstwił... Mam więc olejek + pływające w nim białe grudki. Nie wydaje mi się, żeby ta konsystencja była prawidłowa. Na razie nie skreślam jednak tego kosmetyku. Wypytam na pewno o to w drogerii i prawdopodobnie kupię olej moringa z innej firmy. 

sobota, 13 marca 2021

Naturica Volumizing Experience Conditioner - Rica

Odżywkę zwiększającą objętość kupiłam w zestawie z szamponem Volumizing Experience. Ooba produkty były zachwalane przez moją znajomą fryzjerkę m.in ze względu na dobry skład i brak m.in. parabenów, siarczanów, olejów mineralnych i barwników syntetycznych.  

Skład: Woda, kopolimer metakrylanu chlorku etylotrimonu/hydrolizowanego białka pszenicznego, chlorek behentrymonu, gliceryna, alkohol cetearylowy, amodimetykon, chlorek cetrymonu, alkohol mirystylowy, dimetykon, metosiarczan kokomonu PEG-5, glutaminian sodu, białko sojowe hydrolizowane hydroksypropylem laurdymonu, hydrolizowane białko sojowe, pantenol, hydrolizowany wyciąg z orzecha włoskiego, hydrolizowany wyciąg z kasztana, olejek z nasion Opuntia ficus-indica, glutaminian sodu kokoilowy, Trideceth-10, chlorek hydroksypropylotrymonu guaru hydroksypropylowego, guma ksantanowa, cyklopentasiloksan, sole disodowe EDTA, kwas cytrynowy, perfumy (substancje zapachowe), mocznik imidazolidynylowy, metylochloroizotiazolinon, metyloizotiazolinon.

Odżywka dużo bardziej mi pasuje, niż szampon z zestawu. Nie obciąża włosów. Nie zauważyłam jednak żeby miała jakiś wpływ na ich objętość. Dzięki wygodnemu opakowaniu z pompką można jej nałożyć wybraną przez siebie ilość. Ja na swoje włosy (poniżej ramion) używam jednej, maksymalnie dwóch pompek. Nakładam na wilgotne włosy, po umyciu głowy szamponem. Rozczesuje i po chwili spłukuje. 

Używam jej raz na 1-2 dni, właściwie za każdym razem jak myje włosy. Jest w porządku, ale cudów nie należy się po niej spodziewać. Przynajmniej ja żadnych niestety nie zauważyłam. 

sobota, 6 marca 2021

Cream for hands and nails - Family doctor

Krem do rąk i paznokci z Family doctor dostałam już dawno temu od siostry. Dość długo przeleżał w szafce. Potem dość długo był używany. Okazał się wyjątkowo wydajny! Krem zawiera wyciąg z nagietka i aloesu oraz wosk pszczeli, d-panthenol, allantoinę oraz olej sojowy. Ma bardzo delikatny, łagodny zapach, który na pewno nie będzie przeszkadzał. Tubka zawiera 160 ml kremu i pod koniec niestety jak to często bywa, trzeba ją rozciąć żeby produkt wykorzystać do końca. 

Nie znalazłam tego kremu w sprzedaży, ale wcale bym się nie obraziła gdybym dostała kolejne opakowanie ;-)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...