niedziela, 29 stycznia 2017

The Oriental Moist Sun BB Pact SPF25 PA++ Plus - SKIN79

The Oriental Moist Sun BB Pact SPF25 PA++ Plus to puder kompaktowy zamknięty w pięknym, bardzo eleganckim opakowaniu. Wyrównuje koloryt skory, minimalizuje połysk. Chroni przed przed promieniowaniem UVA i UVB oraz przed zanieczyszczeniami. 
Używa się go bardzo przyjemnie i bardzo wygodnie. Dzięki delikatnej gąbeczce nakładanie na twarz pudru to sama przyjemność. Sam puder natomiast doskonale stapia się z naturalnym odcieniem skóry. Bardzo delikatnie i łagodnie matuje. Duże lusterko jest przysłowiową kropką nad "i". Ten produkt naprawdę godny jest uwagi i polecenia!
Pudru używam od października i nie mam mu nic do zarzucenia. Muszę przyznać, że im dłużej też go używam, tym bardziej wzrasta moja miłość do niego. Dodatkowo piękne i bardzo eleganckie opakowanie powoduje, że używam go zawsze z przyjemnością. Cieszy moją skórę i moje oko a co równie istotne, pasuje do każdej eleganckiej torebki!

Udało mi się kupić ten puder w promocji w cenie 69,90 zł. Cena regularna to 130 zł, warto więc polować na promocje. W tej chwili można go kupić na stronie sklepu Skin79 w cenie 99,00 zł

sobota, 21 stycznia 2017

Face Rejuve - Liftingujący krem żurawinowy pod oczy - Norel (Dr Wilsz)

Liftingujący krem żurawinowy pod oczy to już ostatni produkt z testowanej przeze mnie serii żurawinowej w której skład wchodzi również polecany przez mnie żurawinowy krem liftingujący  oraz żurawinowe serum napinąjące

Krem pod oczy jako jedyny z całej serii nie ma delikatnego różowego koloru. Nie ma też zapachu. Jest delikatną emulsją, która bardzo szybko się wchłania. Pomimo, że krem ma zaledwie 15 ml jest bardzo wydajny i po skończeniu zarówno kremu jak i serum, krem pod oczy nadal używam (mimo że wcale go nie oszczędzam).

Krem jest przeznaczony dla osób bo 30 roku życia. Ma zadanie liftingujące i redukujące zmarszczki mimiczne. Ma rozświetlać skórę w koło oczu oraz spowalniać procesy starzenia.

Krem zamknięty jest w bardzo wygodnym opakowaniu z pompką, która ułatwia odpowiednie dozowanie produktu (muszę przyznać, że wszystkie używane przez mnie kosmetyki Norel miały bardzo ładne i wygodne opakowania). 

Ciężko mi się wypowiadać na temat samego kremu. Mam co do niego duże wątpliwości. Nie mam wiele zmarszczek mimicznych więc też nie widzę wielkiej różnicy przed i po jego użyciu. Krem jednak czasami lekko mnie podrażnia. Nie zawsze, ale bardzo ciężko jest mi znaleźć jakąkolwiek zależność od czego to zależy. To powoduje jednak, że raczej do tego kosmetyku już nie wrócę. 
Cena: 64 zł

sobota, 14 stycznia 2017

Krem żurawinowy liftingujący - Norel (Dr Wilsz)

Krem żurawinowo liftingujący z firmy Norel przeznaczony jest dla cery dojrzałej oraz młodej z oznakami przedwczesnego starzenia a także do cery wrażliwej i naczynkowej. Moja skóra wygląda całkiem w porządku jak na skończone 35 lat. Ale uważam, że od czasu do czasu mocniejszy krem się jej przyda. Szczególnie, że moja skóra jest naczynkowa i wrażliwa. 

Krem ten kupiłam z całą serią: z serum oraz z kremem pod oczy. I z całej serii muszę przyznać, spasował mi tylko krem. Krem ma delikatną żelowo-półtłustą konsystencję i przyjemny zapach. Zawiera ekstrakt z żurawiny oraz witaminę C. Jego kolor kojarzy mi się właśnie z żurawiną bo jest przyjemnie pomarańczowo - różowy. Niestety zużyłam krem i zapomniałam zrobić zdjęcia żeby pokazać jak wygląda w środku.

Krem w konsystencji jest półtłusty i zostawia na skórze dość długo film, który się przez jakiś czas nie wchłania. Może to mocno drażnić osoby, które nie lubią mieć na skórze lepkiej warstwy. Mnie to nie zniechęciło ale na pewno zaskoczyło bo od dawna wszystkie kremy, które kupuję, wchłaniają się bardzo szybko.

Używanie tego kremu wymusiło na mnie jednak lekką zmianę w porannych rytuałach. Nie mogłam od razu nałożyć na twarz pudru, gdyż warstwa kremu była zbyt gruba i musiałam odczekać dłuższą chwilę. Używałam ten krem jesienią i zimą. Nie jestem pewna, czy byłabym równie zadowolona z jego konsystencji używając go latem. 
Cena: 84 zł

niedziela, 8 stycznia 2017

Serum żurawinowe napinające - Norel (Dr Wilsz)

Jakiś czas temu kupiłam zestaw kosmetyków firmy Norel: Serum żurawinowe napinające, liftingujący krem żurawinowy pod oczy oraz krem żurawinowy liftingujący. Skusiłam się na całą serię, bo wiadomo - kosmetyki z tej samej serii używane razem, powinny dać spektakularne efekty.

Co do serii to niestety się zawiodłam. Krem żurawinowy okazał się super, serum średnie i raczej na pewno do niego już więcej nie wrócę, tak jak i nie wrócę już do kremu pod oczy. 

Żelowe serum żurawinowe jest beztłuszczowym produktem przeznaczonym dla cery z problemem zmarszczek mimicznych i utratą elastyczności. Bardzo podoba mi się jego konsystencja, oraz opakowanie (wygodna w użyciu pompka). Serum delikatnie napina skórę twarzy. Coś czego mi w nim bardzo brakuje, to nawilżenie skóry, które akurat mojej jest bardzo potrzebne. 

Największym minusem jest jednak to, że serum lekko mnie podrażnia a skóra po nim potrafi mnie nieprzyjemnie szczypać. Podejrzenie padło na hialuronian sodu. Nie ma tego składnika w kremie (a krem bardzo lubię). To, że kosmetyk mnie podrażnia zdarza mi się wyjątkowo rzadko. Tym większe jest moje niezadowolenie i zaskoczenie.

Na plus można zaliczyć to, że kosmetyki Norel są wolne od parabenów, alergenów, sztucznych barwników oraz olei mineralnych.
Cena: 78 zł
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...