sobota, 5 marca 2022

Rozświetlacz z serum invisible illumination - Lumene

Rozświetlacz z Lumene mam już od dawna. Używam od czasu do czasu. Czasami jest taki czas, że używam bardzo często a czasami robię dość długie przerwy.

Kiedy zazwyczaj używam tego rozświetlacza? Głównie przy okazji użycia kremu BB. Wtedy delikatnie wklepuje go pod oczami, pod łukami brwiowymi i na kościach policzkowych. Rozsmarowuje się bardzo dobrze. Pachnie bardzo delikatnie, prawie niewyczuwalnie. Nie wysusza. 
Opakowanie jest bardzo wygodne, szklane z pipetką. Ładnie się prezentuje w łazience. Wygodnie się z niego korzysta. Jedyny minusik to biały, gumowy uchwyt pipetki. Bardzo szybko się brudzi. 
Kosmetyk nie zawiera parabenów, oleju mineralnego. Nie jest testowany na zwierzętach. Zawiera źródlaną wodę arktyczną, ekstrakt z nasion arktycznej maliny moroszki oraz przeciwzmarszczkowe peptydy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...