sobota, 28 lipca 2018

Natural aroma rose wood mask sheet - TONYMOLY

Ostatnio, podczas kolejnej wizyty w drogerii Pigment, nie mogąc się powstrzymać, kupiłam kolejne kilka maseczek w płachcie. Długo się zastawiałam nad Natural Aroma Rose Wood. Dlaczego? Ponieważ zraziłam się do maseczek o mocnym, sztucznym zapachu róż. W ogóle nadmiar zapachów zaczął mi ostatnio mocno przeszkadzać. 

Na szczęście nie zwiodłam się na tej maseczce. Jej zapach jest bardzo delikatny, prawie niewyczuwalny, co uznałam za ogromną zaletę. Z tego co wyczytałam maskę stworzono z celulozowych komórek eukaliptusowych. Nie jestem w stanie tego zweryfikować. Mogę jednak stwierdzić, że maska jest bardzo delikatna, przylega do ciała niczym druga skóra. Naprawdę przyjemnie się ją trzyma na twarzy. Trzeba jednak bardzo delikatnie ją rozkładać, żeby jej nie ponaciągać, zniszczyć.

Na pewno wrócę do tej maseczki. Dzięki olejkowi z róży, ma właściwości mocno nawilżające i nadaje się znakomicie do skóry suchej. Jak pisałam, dla mnie dodatkowym atutem jest jej bardzo delikatny zapach. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...