Dziś czas na kolejny balsam ze Skin79. Tym razem żurawinowy. Na stronie Skin79 jest teraz w dużej promocji. Cena została obniżona z 25 PLN do 1,90 PLN. Termin przydatności produktu się kończy. Przypuszczam, że stąd takie promocje.
Ponieważ zużywam naprawdę dużo produktów do ciała i z doświadczania wiem że tak samo jak produkty spożywcze, tak samo kosmetyki nie psują się z dnia na dzień. Spokojnie można je jeszcze zużywać po określonej przez producenta dacie. Nie bałam się więc tego zakupu.
Dwa tygodnie temu opisywałam z tej serii żel odżywczo-nawilżający zielone jabłko. Zużyłam go trochę i podarowałam mamię. Sama zaczęłam używać ten żurawinowy. Są naprawdę bardzo podobne. Tak samo się wchłaniają (bardzo szybko), opakowanie mają też właściwie identyczne.
Jaka jest różnica? O dziwo, mimo że nie lubię w kosmetykach zapachu zielone jabłuszko, to tym razem pasowało mi ono bardziej od zapachu żurawinowego. Zapach w tym balsamie (żurawinowym) mi przeszkadza. Kojarzy się z kisielem. Pomijając jednak zapach, ten produkt jest naprawdę bardzo fajny przy obecnej pogodzie (upały). Jest lekki, nie obciążający skóry, natychmiast się wchłaniający.
Warto go wypróbować - szczególnie w cenie 1,90 PLN.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz