Power 10 Formula Goodnight Vc Sleeping Capsule to kolejna maseczka, która przeleżała dość długo w mojej szafce zanim została zużyta. Ta seria maseczek jest zamknięta w małych plastikowych opakowaniach. To ich zaleta jeśli zabieramy je ze sobą na kilkudniowe wakacje i nie chcemy dźwigać torby kosmetyków. Jest to też spora wada. Kosmetyku nie da się szczelnie zamknąć i jest też mało ekologiczny.
Trzymałam ją więc w szafce licząc że się przyda na jakiś wyjazd. Jednak z wiadomych względów rok 2020 nie obfitował w wyprawy a rok 2021 wcale nie zapowiada się bardziej wakacyjnie i wycieczkowo.
Maseczka bardzo szybko się wchłania. Ma delikatną konsystencję i przyjemny, łagodny zapach. Zużyłam ją w niecały tydzień. Nakładałam jej jednak dość sporo, bo mam bardzo wysuszoną skórę. Dzięki zawartości witaminy C maseczka ma działanie rozświetlające, usuwające przebarwienia. Spłyca drobne zmarszczki.
Jak już pisałam, świetnie się sprawdzi na kilkudniowych wakacjach zamiast kremu na noc.