Krem Atoderm Nutritive z Biodermy dostałam od siostry. Dała mi na wypróbowanie. Niby miało nie być go dużo, a używałam ok 3 tygodni. Na tyle długo, żeby wiedzieć czy mi pasuje czy też nie.
Polubiłam ten krem. Nie ma zapachu, jest delikatny a jednocześnie bardzo dobrze poradził sobie z moją potwornie wysuszoną skórą. Dobrze ją nawilżył, nie zapchał. Nadawał się również pod makijaż. Bardzo polecam jak kogoś dopadnie mocne przesuszenie albo zaatakuje AZS.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz